21 października swój piąty miesiąc kończy bodaj najbardziej pracowity i ambitny z bocianków z niepołomickiej czwórki - to on systematycznie i intensywnie ćwiczył przed swoim pierwszym lotem. Lot może nie był idealny, ale ostatecznie udało się nie uszkodzić Księżniczki ;)
Za to troszkę ponad 2 miesiące temu Milan nabrał dużej pewności siebie i jak zobaczyć można na wspomnieniowym filmiku niżej wypędził odpoczywającego w gnieździe rodzica... Miejmy więc nadzieję, że taką właśnie odwagą wykazywał się w podróży do Afryki, w którą
wyruszył prawdopodobnie z dwiema towarzyszkami.
Milanie, pamiętamy o Tobie i czekamy na Twój powrót !
Cóż tu dodać do tak pięknej laurki Ewy.😊 Milanek,drugi z rodzeństwa Kaziątek, tak jak pozostała trójeczka, jest cudownym Bociankiem, któremu w dniu Urodzin🎈🍰 życzę zawsze pełnego brzuszka, tylko bezpiecznych lotów i szczęśliwego długiego życia ♥️😍
Milan raczej do tego gniazda nie wróci, Natura zadbała o to, by nie było kazirodztwa, rodzeństwo się prawdopodobnie nigdy nie spotka. Pozdrawiam serdecznie i gorąco.
Andrzej